Spójrzmy razem w przyszłość – miasta budowane dla ludzi, a nie samochodów

17 gru 2021

Bolt

Prywatny samochód — to symbol wolności, możliwości i równości. Cóż, przynajmniej taka wizja jest sprzedawana światu od początków XX wieku, kiedy to ruszyła masowa produkcja samochodów. I do pewnego stopnia to prawda. Możesz przekręcić kluczyk w stacyjce i jechać gdzie chcesz.

Ale, jak w przypadku wszystkich dobrych rzeczy w życiu, jest pewien haczyk. I niestety, jest to duży haczyk.

Jak na ironię, prywatne samochody i towarzysząca im infrastruktura pozbawiły nas obiecanych wolności i możliwości. A ich wpływ na jakość naszego życia, zdrowie i produktywność jest bezdyskusyjny (ale zostawmy to na później).

Nasze miasta znajdują się teraz dosłownie na rozdrożu. Możemy przystać na taki stan rzeczy, albo podjąć kroki, aby odzyskać nasze miasta dla ludzi. Chcemy Ci opowiedzieć o narzędziach, które stworzyliśmy w Bolt na rzecz tej zmiany.

Ale najpierw krótka lekcja historii…

Czy prywatne samochody są naprawdę takie złe?

Jeśli masz prywatny samochód, którego używasz do codziennych przejazdów, lub tylko w weekendy, możesz się zastanawiać o co tyle zamieszania. Ale musimy rozważyć posiadanie samochodów prywatnych jako pewien proces, który zaważył na planowaniu i rozwoju miast w ciągu ostatnich kilku dekad.

Odkąd samochody stały się dostępne dla mas, nasze miasta i ich infrastruktura zostały zaprojektowane tak, aby poruszać się nimi swobodnie na czterech kółkach. Drogi i samochody zostały potraktowane priorytetowo, dyktując sposób budowy naszego otoczenia. Szersze drogi, czteropasmowe autostrady, wielopoziomowe parkingi, wybrukowana zieleń, możemy wymieniać jeszcze długo — nasze miasta zostały zbudowane dla samochodów.

Kluczową kwestią jest to, że to nas niejako od nich uzależnia. Kiedy stajemy się zależni, pragniemy bardziej samochodocentrycznego rozwoju miasta i jesteśmy uwięzieni w spirali – stąd obecny status quo.

Samochody prywatne nie są takie cool

Zdrowie

Niezależnie od tego, czy mówimy o naszym zdrowiu fizycznym, czy psychicznym, negatywny wpływ prywatnych samochodów jest oczywisty. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) około 1,3 miliona ludzi umiera każdego roku w wyniku wypadków drogowych.

Kolejne 20–50 milionów ludzi doznaje urazów innych niż śmiertelne, które mogą skutkować niepełnosprawnością. Co niepokojące, wypadki drogowe są główną przyczyną zgonów dzieci i młodych dorosłych w wieku 5–29 lat.

Musimy również wziąć pod uwagę konsekwencje zdrowotne, które nie widoczne na pierwszy rzut oka. Dojazd do pracy samochodem — w połączeniu ze złą pogodą, korkami i wypadkami — przyczynia się do zwiększania poziomu stresu.

Środowisko

Niestety, nie da się ukryć że samochody nie poprawiają jakości powietrza, a zła jakość powietrza to globalne ocieplenie, problemy zdrowotne i niszczenie budynków – to bardzo ważne aspekty, o których nie myślimy podczas codziennej drogi do pracy.

Ale to jeszcze nie koniec. Samochody i związana z nimi infrastruktura są głównymi przyczynami hałasu i zanieczyszczenia wizualnego.

Ten ogromny, betonowy parking, który widzisz z okna swojego biura? Niekończąca się kakofonia klaksonu samochodowego, którą słyszysz z mieszkania? Już dawno zaakceptowaliśmy, że to część naszego krajobrazu.

Jakość życia

Przeprowadźmy mały eksperyment: gdy następnym razem będziesz spacerować po swoim mieście, zauważ, ile jest parkingów, skrzyżowań i szerokich dróg. Pomyśl tylko, jak różne byłyby nasze miasta, gdyby chociaż niektóre z nich postawiły na mieszkańców, zamiast na ich samochody.

Nietrudno dostrzec, że nasz samochodocentryzm ma swoją cenę — mniej miejsca na mieszkania, zielone parki, szkoły i wydzielone pasy dla e-pojazdów. W związku z tym jakość naszego życia nie jest najlepsza, mimo że czasami nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Efekty stawiania samochodów na pierwszym miejscu możemy zauważyć gołym okiem – szczególnie podczas spaceru wąskimi chodnikami, po trasie najeżonej sygnalizacją świetlną, oddychając powietrzem ciężkim od spalin.

Czas na zmiany

Teraz, gdy ustaliliśmy fakty i przyjrzeliśmy się wpływowi samochodów na nasze społeczności i planetę, musimy sobie zadać jedno bardzo ważne pytanie –  co z tym zrobimy?

Czy musimy godzić się na warunki, które w żaden sposób nie optymalizują jakości naszego życia, czy możemy dokonać zmian?

Oczywiście, żadna zmiana nie jest łatwa. Trudno zmienić coś, do czego przywykliśmy i uznaliśmy za wygodne. Ale wiemy, że jest to możliwe i chcemy zaprosić Cię do wspólnego działania.

Miasta zbudowane dla ludzi — przyszłość?

Zdajemy sobie sprawę, że liczba prywatnych samochodów zmniejszy się tylko wtedy, gdy będą dostępne niedrogie i dostępne alternatywy.

Naszą misją w Bolt jest stworzenie bardziej przystępnych, bezpiecznych i zrównoważonych alternatyw poruszania się po mieście. Przejazdy samochodami tylko wtedy, kiedy jest to naprawdę niezbędne i ogólnodostępne e-pojazdy (hulajnogi i e-rowery) są wstępem do naprawdę dobrych zmian.

Rzućmy okiem na to, jak może wyglądać miasto przyszłości z mniejszą liczbą prywatnych samochodów…

Dzień z życia post-samochodowego miasta

Poranny budzik, kawa i czas biec do pracy. Jak razie brzmi zwyczajnie, prawda?

Mijasz się z tramwajem dosłownie o minutę, więc postanawiasz złapać hulajnogę z najbliższego parkingu tuż za rogiem. Otwierasz aplikację Bolt, dokonujesz rezerwacji i hop – w drogę!

Gdy przejeżdżasz 2 km od przystanku tramwajowego, dostrzegasz naprawdę dużo zieleni wokół (odkąd drogi przestały zajmować całą wolną przestrzeń). Wystarczyło, że jedna ulica została wyłączona z ruchu samochodowego i na jej miejscu znajdują się pasaże, ławeczki i nowe ośrodki kultury. Zdajesz sobie również sprawę, że dzięki szerszym chodnikom piesi i użytkownicy hulajnóg mają odpowiednio dużo miejsca, aby bezpiecznie się poruszać.

Ufff, udało się dogonić tramwaj. Spotykasz w nim kilku znajomych i nadrabiasz towarzyskie zaległości — to nie byłoby możliwe, gdybyście wszyscy tkwili w swoich samochodach. Nagle zdajesz sobie sprawę, że poranna kawa jeszcze nie działa i odczuwasz zmęczenie, więc zakładasz słuchawki i wyglądasz przez okno. Wow, spójrz na te widoki!

Ta linia tramwajowa biegła kiedyś wzdłuż drogi wielopasmowej, ale odkąd ograniczono ruch samochodowy, przestrzeń zapełniła się parkami, ścieżkami dla hulajnóg elektrycznych i rowerów oraz kawiarniami. A centrum handlowe, które sąsiaduje z Twoim biurem, zamiast budowania parkingu dla samochodów, zdecydowało się na posadzenie kilkunastu drzew.

Spacer z przystanku do biura jest o wiele szybszy niż kiedyś. Wcześniej trzeba było zrobić małą pętlę, aby ominąć dwa ogromne skrzyżowania i zawsze trzeba było czekać na czerwonych światłach. 

Wraz z modyfikacją przestrzeni, chodzenie stało się podstawą w naszych miastach. Tak wiele osób jest w końcu w stanie wykonać zalecaną dzienną liczbę kroków. Koniec z wdychaniem spalin i nerwowego podskakiwania na dźwięk klaksonu samochodowego. 

Przed twoim biurem nie ma już ogromnego parkingu. I choć wielu pracowników dotarło do pracy pieszo lub na rowerze, niektórzy z nich zamówili przejazd z Bolt prosto pod drzwi biura. Kierowca zatrzymuje się na chwilę i od razu odjeżdża do kolejnego pasażera, bez konieczności parkowania.

Fajne to żyćko.

Dołącz do nas

Tak, powyższy scenariusz może wydawać się trochę utopijny. I tak, mamy wiele przeszkód do pokonania, aby się spełnił, ale uważamy, że warto poprawiać naszą wspólną jakość życia.

Wystarczy jedno kliknięcie by pobrać aplikację Bolt, zacząć pozytywną zmianę i dołączyć do nas w świecie nowej mobilności.

Możemy na Ciebie liczyć?

Ostatnio dodane posty