Wraz ze wzrostem liczby samochodów na świecie – według szacunków do 2023 roku ma ich być 2 miliardy – wzmacnia się pokusa, aby miejska infrastruktura koncentrowała się wokół samochodów i im służyła, co wiąże się z poszerzaniem dróg i ulic oraz budowaniem rozległych parkingów w miastach.
Dlatego też obawy, że nasze miasta staną się domem przede wszystkim dla samochodów jest uzasadniona.
Marnotrawstwo przestrzeni
Fakty są bezlitosne – prywatne samochody zajmują ponad połowę powierzchni naszych miast, a przez 95% czasu po prostu stoją bezużyteczne na parkingach. Innymi słowy, oddajemy pojazdom większość przestrzeni, która powinna służyć ludziom.
Podejście samochodocentryczne zakłada, że miasta mają służyć przede wszystkim samochodom. Dlatego współczesne metropolie są poszatkowane siecią ulic i upstrzone betonowymi placami służącymi jako parkingi. W wielu miastach brakuje zielonych przestrzeni i ulic wolnych od samochodów lub z ograniczonym ruchem pojazdów, na których piesi czulbyi się swobodnie i bezpiecznie.
Konsekwencją takiego myślenia jest brak możliwości tworzenia więzi ze swoim najbliższym otoczeniem przez mieszkańców i uciekanie przez nich na obrzeża miast, mimo że zdaniem wielu innych osób, w tym niektórych urbanistów, miasta powinny służyć przede wszystkim ich mieszkańcom.
Decyzje, decyzje, decyzje
Dzięki dogłębnej analizie współczesnego krajobrazu miejskiego i zwróceniu większej uwagi na potrzeby ludzi, możemy stworzyć przyjazne środowiska miejskie, które wzmacniają poczucie wspólnoty, przynależności i szczęścia.
Mimo że to władze i miejscy urbaniści decydują o tym, jak projektować nasze miasta, jesteśmy przekonani, że zarówno firmy, jak i obywatele mogą być katalizatorem zmian.
Swój wkład w zmianę miast ma też Bolt, ułatwiając mieszkańcom miast decyzję o rezygnacji z prywatnych samochodów przez oferowanie im różnorodnych środków transportu, w tym przejazdów taksówką, przejazdów hulajnogami i rowerami elektrycznymi, czy samochodów współdzielonych i zachęcanie do korzystania z transportu miejskiego. Dzięki Bolt, ludzie w miastach mają możliwość wyboru takiego środka transportu, jaki odpowiada ich potrzebom, a jednocześnie nie zabiera przestrzeni miejskiej jak prywatne samochody.
Poczuj się jak w domu
Naszą inspiracją do najnowszej kampanii promującej transport współdzielony i mikromobilność była wypowiedź estońskiej urbanistki Yoko Alender, która powiedziała: „Dobre miasto powinno być przedłużeniem naszego domu. Przekraczając próg domu lub bloku powinniśmy czuć się tak, jakbyśmy właśnie weszli do swojego salonu”.
Szczerze mówiąc potraktowaliśmy ten cytat dosłownie i stworzyliśmy kampanię, która pokazuje, jak mogłyby wyglądać nasze miasta, gdybyśmy oddali przestrzeń ich mieszkańcom, aby mogli czuć się w swoim mieście jak w domu.
Spoiler! W filmie występują słodkie, puszyste kapcie w kształcie królików.